Niektórych rzeczy sami byśmy nie wymyślili...
Jednak życie jest przewrotne, skomplikowane, a czasami zwyczajnie śmieszne...
Jednak życie jest przewrotne, skomplikowane, a czasami zwyczajnie śmieszne...
Tak było i w tym wypadku ...
~`z tą różnicą, że śmieszną ta historia jest dla mnie teraz ~`
~`z tą różnicą, że śmieszną ta historia jest dla mnie teraz ~`
wcześniej byłam już na takim etapie, że chciałam gdzieś zgłosić sprawę...
źródło zdjęcia
HISTORIA MOJEGO SEX TELEFONU ...
Kilka miesięcy temu zadzwonił mój telefon,
bo przecież często odbieramy nieznane numery ,zwłaszcza kiedy mamy wystawione np. ciuchy w ogłoszeniach, lub zamawiamy coś i dowozi kurier...
AMANT: "No cześć, jesteś wolna teraz"?
JA: Słucham?
A: No czy masz teraz czas, byłem już w ciebie kiedyś.
J: Nie rozumiem?
A: No byłem u Ciebie , przyjmowałaś na ul. (tu wymienił jedną z warszawskich ulic)
J: To chyba pomyłka! - prawie krzyknęłam
A: A... to przepraszam!
bip..bip..bip...
źródło zdjęcia
Średnio raz na dwa tygodnie odbierałam dziwny telefon...
Opowiedziałam o tym mojemu facetowi, znajomym...
Ktoś zrobił sobie ze mnie jaja!!!
Tylko kto?
Przecież nie mam wrogów!
Mam 27 lat, otaczam się ludźmi na poziomie...
Analizowałam setki scenariuszy - jednak jak do tego dojść?
Pewnego pięknego dnia znów zadźwięczała komórka
źródło zdjęcia
Amant nr XXX: "No hej kotku, masz czas teraz, jaki masz cennik?"
- wtedy powiedziałam mu, że to pomyłka,
że ktoś chyba zrobił sobie kiepski żart i wystawił gdzieś jakiś anons -
jednak ja nie wiem gdzie i szczerze jestem już załamana sytuacją, bo przecież prowadzę się dobrze :D
Zapytałam, czy byłby tak uprzejmy podać mi stronę z której wziął mój numer...
Zaskoczony amant XXX wymienił nazwę serwisu.
Podziękowałam i rozłączyłam się.
A! powiedział mi jeszcze, że mam piękny głos...
- Faktycznie, chyba nie mógł nic innego palnąć...
Pognałam na komputer i weszłam na podany adres www...
SETKI, TYSIĄCE SEX-ANONSÓW !!!
źródło zdjęcia
CO CHCESZ...
JAK CHCESZ...
I ZA ILE ...
- bo to przecież w tym biznesie najważniejsze
- innych wartości nie ma
DZIEWCZYNY WYSTAWIONE jak 50 lat temu jałówki na targu.
[KWESTIA dyskusji - każdy żyje jak chce...
Dla mnie sprzedawanie własnego ciała jest nie do pomyślenia.
Zwyczajnie nie mam słów...
tyle...]
Jak znaleźć wśród tylu gołych dup mój numer telefonu?!?!
Igła w stogu siana....
Poddałam się.
Niebawem jednak zadzwonił pijany jak messerschmitt koleś...
Tłumaczyłam mu delikatnie, że to pomyłka...
A ten dalej...
No więc powiedziałam mu,
żeby skulił ryja i poszedł spać,
bo nawet jeśli znajdzie dziwkę,
to i tak biedaczek nie będzie w stanie i rozłączyłam się :D
żeby skulił ryja i poszedł spać,
bo nawet jeśli znajdzie dziwkę,
to i tak biedaczek nie będzie w stanie i rozłączyłam się :D
Byłam na skraju!
Ileż można? ...
Czas toczył się dalej...
i nie zdążyło upłynąć wiele wody w rzekach,
bo kilka dni później znów zadźwięczał telefon...
i nie zdążyło upłynąć wiele wody w rzekach,
bo kilka dni później znów zadźwięczał telefon...
Odebrałam.
Wiadomo kto i po co.
Wiadomo kto i po co.
No więc rzuciłam się w błagalny ton, żeby mi pomógł, bo już nie dam rady :D
Koleś coś odrzekł, że sprawdzi...
Po kilku minutach otrzymałam SMSa
"Wiem czemu dzwonią do Ciebie, bo numery zmieniają. bo tu w środku jest 014, anie 041 jak Ty masz. A tak apropo śliczny masz głos"
- to oryginalny sms od niego
no tak!!!
JA MAM numer
XXX - 041 - XXX
a ta pani [celowo przez małe "p" - na miano Pani trzeba zasłużyć ;) ]
XXX - 014 - XXX
Swoją drogą niezły ruch musi mieć w interesie :D
Skoro tyle facetów się pomyliło
- a ilu się dodzwoniło pod właściwy
- to już tylko portfel tej pani wie i jej tyłek :D
Skoro tyle facetów się pomyliło
- a ilu się dodzwoniło pod właściwy
- to już tylko portfel tej pani wie i jej tyłek :D
Sprawdziłam jej numer w google i faktycznie ma wystawione masę ogłoszeń :D
No cóż - każdy żyje jak chce...
A, że zawsze swoje 3 grosze wtrącę
- pewnego pięknego dnia ,
a raczej weekendowego wieczoru
po dwóch piwach z koleżanką napisałam do niej smsa...
- pewnego pięknego dnia ,
a raczej weekendowego wieczoru
po dwóch piwach z koleżanką napisałam do niej smsa...
WITAM. Bardzo proszę o jakieś DOKŁADNIEJSZE podawanie swojego numeru telefonu KLIENTOM! Ponieważ znudziło się mi doszczętnie odbieranie telefonów od jakichś nieudaczników życiowych.
Przynajmniej raz w tygodniu dzwoni jakiś amant do mnie. Mam nadzieję, że rozumie Pani, że po kilku miesiącach mam zwyczajnie dość! Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Oczywiście - miałam ochotę napisać coś w stylu
- "bo zacznę ci podbierać klientów i już stracisz kilka stówek" :D
"zacznę brać procent od ciebie od każdego klienta" :D
Ale stwierdziłam, że dam sobie spokój -
jak to mawiają "*czegoś* się nie rusza, bo *coś* śmierdzi"
ja często dzwonie na sex tel. mam atrakcyjną żonę ale raz na tydzien seksu to malo, dodatkowo zawsze polacza mnie z inna laską, ja odrazu pzrechodze do rzeczy nie pytam jak ma na imie tylko co zrobiła by mi z penisem i wtedy jeczy i mówi ze go ssa super uczucie, dzwonie do lasek ze strony http://sextelefonik.pl najlepsze laski nie nastawione tylko na hajs ale dobra zabawe
OdpowiedzUsuń