Niezależnie od szczebli mojej kariery w zawodzie kosmetologa, ten temat od zawsze spędzał mi sen z powiek...
A raczej sposób jego NAJCZĘSTSZEGO rozwiązania oferowanego przez manicurzystki/kosmetyczki, a nawet kosmetologów.Kosmetologia - pomimo, że obecnie nie pracuję w tym zawodzie - od zawsze była moją pasją.
Niezależnie od tego czy robimy manicure, mikrodermabrazję, czy mezoterapię igłową...
Jestem po to, aby każdy pacjent poczuł się w "moich rękach" bezpiecznie i wiedział, że uzyska profesjonalną pomoc - bez względu na "rangę" zabiegu...
Słabe, zniszczone, rozdwojone paznokcie
- znacie ten temat ?
Tak.
Wiele kobiet ma z tym problem i często przychodzą do gabinetu kosmetycznego po pomoc.
Wiele kobiet ma z tym problem i często przychodzą do gabinetu kosmetycznego po pomoc.
Więc - jeśli chociaż raz przyszliście do salonu z problemem suchych, pękających paznokci, a w ramach "poprawy" ich stanu zaoferowano Wam nałożenie żelu, tytanu, akrylu, lub hybryd - uciekajcie!
Uciekajcie i nigdy tam nie wracajcie!
Wszystkie te metody niestety osłabiają kondycję naszych paznokci.
To nie jest rozwiązanie problemu - to tylko idiotyczny sposób jego tuszowania!
Pracując w Warszawie, często przychodziły klientki (jak ja nie lubie tego słowa w tym zawodzie) , którym właśnie "pomagano" w ten sposób.
Nigdy nie skrytykowałam innego salonu i nie podważałam - nawet wątpliwych kompetencji broń Boże - Pani z salonu na tym samym osiedlu :D ...
Natomiast przedstawiłam mój odmienny punkt widzenia i zaproponowałam odpowiednią pielęgnację.
Tutaj i na FASHION LOVE PASSION
mam ten komfort,
że nikogo wprost NIE OCZERNIAM.
CO MAJĄ NA CELU salony kosmetyczne (i wszelkie jednostki w nim pracujące) polecając i wykonując taki zabieg na ten problem?!
A) Czy jest to wasza ignorancja, niedouczenie, nieumiejętność
analizowania ciągu przyczynowo-skutkowego?!
B) Chęć zysku za wszelką cenę ? Bo wiadomo, że przy np. hybrydach
klientka za 2 tyg musi wrócić?
C) "Klepiecie" masówkę i taśmowo wszystkim zalecacie "must have"
sezonu np. Tytan ?
D) Pomimo praktyki i wiedzy to nawet jako "profesjonaliści"
jesteście tak zaślepieni reklamą producenta ?
Nie wiem!
Od kilku lat chciałabym poznać odpowiedź na to pytanie, ale wątpię, że będzie mi to kiedykolwiek dane!
Szkoda mi tylko tych osób, które przychodzą po profesjonalną pomoc i płacą za nią...
A dość, że tejże pomocy nie otrzymają, to zwyczajnie ich problem może okazać się później o wiele bardziej nasilony.
Nie dajcie się kochani oszukać i nabrać na takie praktyki !!!
Płacicie i wymagacie!!!
Więc zapraszam do obserwowania bloga, a także na facebook na :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz