sobota, 17 października 2015

Idealne brwi - jak zrobić kształt kolor henna regulacja Sephora paleta do brwi

Brwi. 

Dla mnie najważniejszy element twarzy. 

Moje zboczenie zawodowe. 

Jestem przeczulona na ich punkcie 
- zwłaszcza tych "koncertowo" spapranych ;) 
Co najlepsze mój Facet wyczulił się na ich punkcie jeszcze bardziej :D


Brwi trzeba umieć robić i wbrew pozorom wcale nie jest to łatwy temat.

Kiedy zaczynałam swoją karierę kosmetyczną, to po krótkim czasie robiłam już mikrodermabrazję, piercing, kwasy, ale przełamanie się, aby wykonać komuś hennę i regulację zajęło mi bardzo dużo czasu.
Dlatego też nie rozumiem właścicieli salonów kosmetycznych dlaczego praktykantkom, stażystkom na pierwszy ogień dają do wykonania właśnie to zadanie...
Moja Przyjaciółka niedawno została w ten sposób WYKASTROWANA z brwi !
Praktykantka rwała dotąd, aż nie zostało prawie nic!
Proste kreseczki...
Przysłowiowe 3 kudły na krzyż.

Co prawda nie każda z nas ma brwi jak Cara Delevingne...


Ale moja Kumpela właśnie takie ma!



A początkująca kosmetyczka je skasowała ...




Wyprowadzenie i czekanie na odrośnięcie - zajęło mi ponad 2 miesiące....

Nie wiem dlaczego niektórzy pozwalają z salonu robić z salonu zakład doświadczalny i przeprowadzają doświadczenia na klientach, którzy jeszcze za to płacą...


Każdy kiedyś się uczył i praktykę zdobywał...
Ale kiedy ja miałam praktykantki "pod sobą", to najpierw testowały do bólu na sobie, na mnie, na koleżankach, a dopiero później pytałam zaprzyjaźnionych klientek, czy zgadza się na wykonanie danego zabiegu przez stażystkę - pod moim okiem i z gwarancją, że wszystko będzie wykonane prawidłowo.
I nigdy nie było problemu :)

Niedawno znajoma opowiadała, że poszła do salonu na paznokcie - hybrydy.
Jedną dłoń robiła jej jedna praktykantka, a drugą - druga ;) 
Nie chcielibyście tego widzieć ;)

Zapłaciła oczywiście jak za zabieg wykonany przez profesjonalistę... 
I nawet nikt się nie zapytał czy jest zadowolona z efektu... 
W sumie może i lepiej...


Odbiegłam od tematu brwi.

Stwierdzam, że niektóre osoby nie powinny się zabierać za ich modelowanie. 
Pół biedy jeśli ktoś zrobi sobie krzywdę sam i źle wyreguluje, ale idąc do salonu raczej powinniśmy liczyć na pełen profesjonalizm, a nie oszpecenie. 


Pół biedy zbyt ciemna henna - na glonojada, Breżniewa, dwie pijawki nad oczami - jak zwał tak zwał ;)
Bo kolor w końcu się domyje... 

Chociaż dobra kosmetyczka nigdy nie zrobi efektu flamastra, węgla, czy nie wiem czego...


Ale zepsucie kształtu - to już wyższa szkoła jazdy....
Wiadomo - nie każdemu zrobimy piękne naturalne łuki, ale przynajmniej zawsze powinniśmy się starać do nich dążyć !


źródło internet

Jak zatem według mnie powinny wyglądać idealne brwi?



Kieruję się prostą zasadą:

na 2/3 łuk się wznosi

1/3 opada







Na tym zdjęciu bardzo dobrze widać tą regułę :


Możecie zwrócić uwagę, że modelka nie ma tu idealnie biegnącej linii włosków, ale jest to wszystko "podrasowane" specjalnym cieniem do brwi.

Ja osobiście używam tych z Sephora

Mam już ją ponad rok i nie wiem kiedy zużyję ..
Kosztowała chyba 55zł i jest dostępna w 2 wariantach kolorystycznych.
Dodatkowo w 3 okienku mamy wosk, który ułatwi nam modelowanie oraz poskromienie niesfornych włosków...
Dodam Wam zdjęcie oryginalne, ponieważ moja paletka nie wygląda już tak atrakcyjnie ;) 


źródło zdjęcia

W paletce mamy lusterko, a dodatkowo jest w niej "wysuwana" szufladka w której znajdziemy mini pęsetkę, grzebyk, oraz pędzelek.

Z pędzelka korzystam rzadko, ponieważ do modelowania używam specjalnego pędzla z HAKURO, którym mogę poprowadzić linię bardzo precyzyjnie. 




Spiralki również czasami używam, ale po pęsetę nie sięgam nigdy, ponieważ mam swoje profesjonalne i nimi pracuje się mi najlepiej :) 

Cienie do modelowania brwi to świetna sprawa. 
I to nie tylko te z Sephora. 
Znajdziecie zapewne wiele innych, ponieważ teraz jest na kosmetyki do pielęgnacji łuków brwiowych wielki boom...

Nie lubię kredek - szczerze powiem. 
A już jakieś tusze do brwi, to zupełny "plaster" i podkreślanie brwi tego typu kosmetykiem odradzam. 
Nie róbcie brwi jak doklejonych z plasteliny, lub namalowanych węglem.
Efekt jest całkowicie nienaturalny, a wręcz karykaturalny. 

KOLOR BRWI być zbliżony do ODROSTU włosów
to kolejna moja mała zasada
oczywiście już od niej jest wiele odskoczni.


WARTO POSTAWIĆ NA HENNĘ 

Nie należy się jej bać. 
Prawidłowo wykonana nie zrobi z nas Marsjanina ;)
Wielką zaletą henny jest to, że nadaje kolor równomierny, a także farbuje te maleńkie i cieniutkie włoski - dzięki temu nasz kształt jest bardziej określony, łuki możemy bardziej podnieść.

Pamiętajcie też, że profesjonalna henna nie odbarwia się po jakimś czasie.
Czasami klientki bały się, bo mówiły, że kiedy zrobiły sobie w domu, to po kilku dniach kolor zaczął przechodzić w dziwne czerwienie.
Przy produktach profesjonalnych nic takiego się nie dzieje.

Od lat jeśli chodzi o brwi stawiam na REFECTOCIL
hennę żelową. 
Dobra konsystencja, mogę je dowolnie mieszać, nie migruje po skórze.


Do rzęs natomiast używam henny proszkowej.

A na koniec znalazłam w necie coś co sama chciałam namalować :D



Te 4 pierwsze - ANTYkształtBRWI

Ale powiem Wam szczerze - jak widzę nr.2, to mam ochotę udusić gołymi rękami i z pełną premedytacją !

Co to kurde jest ? 
Odwrócony znaczek NIKE ? :D





Pamiętajcie !

Stawiamy na naturalność !


Wszelkie mazidła, cienie pomagają nam tylko podkręcić piękny kształt, coś zakamuflować, wydobyć ! 

A kiedy decydujecie się na makijaż trwały - naprawdę warto dopłacić nawet kilkaset złotych i wybrać profesjonalistę ! 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz