niedziela, 9 listopada 2014

Na Shopping Queen Polska się NIE NADAJĘ.... A TY?

SHOPPING QUEEN POLSKA

wyprzedzając Wasze pytania
oglądam na www.ipla.tv (dostępne wszystkie odcinki)
w tv:
POLSAT CAFE czwartek 21

PONIEWAŻ na oficjalnej mojej stronce
FASHION LOVE PASSION
nie jestem w stanie zrobić przejrzystego postu - postanowiłam Wam napisać tutaj <3



tak, to ja ;) A to białe - to mój pies (zdjęcie w pełnej krasie Aspena - za chwilę  :D )
Mina nietęga :D 


Oglądam od pierwszego odcinka program Shopping Queen. 


Czasami różne myśli przechodzą mi przez głowę: 


A) Najbardziej denerwuje mnie ta "wredota" i obłuda... 
(pocieszam się, że zwyczajnie taki scenariusz i takie osoby muszą grać)

B) Irytuje mnie czasami niczym-nieuzasadniona pewność siebie niektórych uczestniczek.
C) Uważam, że niektóre powinny zwyczajnie darować sobie udział w takim programie - ponieważ modowo- stylowo - leżą! 
Niekiedy nawet nie chodzi o najnowsze trendy, ale zwyczajnie nie potrafią dobrać ubrań do swojej figury...
D) Z jeszcze innej strony: podziwiam Je:

*  Za odwagę, że biorą udział
* Za to, że w 1 godzinę decydują się podjąć wyzwanie stworzenia dwóch stylizacji! 
Osobiście niekiedy w 1 godzinę nie kupię zupełnie nic! 

* 900zł - tyle wynosi budżet każdej uczestniczki. Pomyślmy... Teoretycznie - kupa kasy! 
Znowuż na dwie kompletne stylizacje (ciuchy, buty, torebki, dodatki) - podkreślmy 

KONKURSOWE STYLIZACJE!
to 900 zł wcale nie jest jakoś mega dużo. 

TYLKO 1 MOJA MYŚL jest niezmienna :
SARA - zawsze wygląda idealnie ! 
Swoją drogą pewnie niejednokrotnie patrząc na stylizacje niektórych uczestniczek 
ma mocno nazwijmy to ładnie "mieszane uczucia" :D 



A Wy? ...
Wzięłybyście udział w tym programie?
Odważyłybyście się?
-zgłaszać chyba nadal się można- :)



Ja osobiście pozostanę szarą Kowalską :D
 Pomimo iż mam bzika na punkcie ciuchów - aczkolwiek poprawiłam się i już nie robię zakupowych błędów - kupuję bardzo rozważnie.
Niestety kiedyś miałam z tym mocny problem :(



Teraz mam bardzo "określony" pogląd.
Dla kogoś może być 5  białych t-shirt'ów identycznych -
-jeśli już kupuję - czepiam się szczegółów - musi mi idealnie odpowiadać!
Diabeł tkwi w szczegółach!

Przede-wszystkim muszę czuć się w tym wygodnie i komfortowo !
Pewnie dlatego nie noszę koszul :D

A czy jest na topie - o to już tak nie dbam - mam swój 
SPACZONY  gust
i tego się trzymam. 




Mam swoją WISHLIST'ę - niektóre pozycje widnieją na niej od kilku lat - ponieważ są to jakieś nieosiągalne egzemplarze - na które się uparłam i kiedyś w końcu je zdobędę - ale o tym następnym razem :)

No to dobranoc Kochani - czyżby każdy tak był spiący jak ten oto amant: ? :D




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz